Wielkanocne eko-dekoracje

Witajcie po świętach 🙂

W tym roku w przeciwieństwie do Wielkanocy’ 2013 nie było śniegu, lecz zieleń i słońce. Dzięki temu mogliśmy wyjechać na działkę i spożywać pyszne wielkanocne potrawy na świeżym powietrzu w towarzystwie rodziny męża. Jako gość nie miałam specjalnego wkładu w potrawy, więc chcąc się nieco zrehabilitować przygotowałam dekoracje na świąteczny stół.

Część inspiracji zaczerpnęłam z najnowszego wydania czasopisma „Sielskie życie” (które serdecznie polecam ze względu na ciekawe artykuły, przepisy i przepiękne zdjęcia). Na inne pomysły wpadłam pod wpływem wiosennego relaksu na kocyku pod jabłonią.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z naszego wielkanocnego stołu.

Pozdrawiam

Wiosna, wiosna… ach to ty!

Witajcie po ciut przydługiej przerwie zimowej… W końcu zawitała do nas wiosna. W okół domu coraz więcej zieleni. Jest pięknie. Zapraszam do obejrzenia wiosennych zdjęć z mojej okolicy, a na nich moje pierwsze kwiatki pod oknami, zawilce w lesie, moi towarzysze podczas spaceru oraz ślady zostawione przez dziki (około 50 m od mojego domu).

Nowe przepisy wkrótce. Jeszcze nie całkiem obudziłam się z zimowego letargu 😉 Mam nadzieję, że za oknem macie ładną pogodę a na twarzach gości uśmiech.

Pozdrawiam

Prawdziw(kow)y spacer…

Ostatnio po odprowadzeniu syna na szkolny autobus robię jeszcze przechadzkę po lesie. Korzystam z chwili wytchnienia, a najmłodsza pociecha usypia ukołysana w wózku. Jeśli przy okazji znajduję grzyby, jestem podwójnie zadowolona 🙂
Sezon grzybowy powoli chyli się ku końcowi, więc gromadzę zapasy… prawdziwków. Tym razem poszły do suszenia, będą jak znalazł na wigilijną zupę.

MIŁEGO DNIA 🙂

Kto rano wstaje… ten ma grzyby :)

Niewątpliwą zaletą mieszkania poza miastem są codzienne spacery po lesie. Uwielbiam odbywać je latem, by schronić się w cieniu drzew przed upałem. Jesienią robię krótsze wypady, ale za to jakże owocne. Wystarczy po deszczu wyskoczyć w sprawdzone miejsce i będą grzyby na obiad.

Zbieranie grzybów działa na mnie odprężająco i nastraja optymistycznie na resztę dnia 🙂 Gorąco polecam wyprawę do lasu, na odpoczynek po ciężkim tygodniu pracy jak znalazł.

A to moje zbiory z porannego wypadu…

armia borowików

 

Ku mojej wielkiej uciesze zebrałam sporo prawdziwków. Było dużo niewielkich, aromatycznych i nienaruszonych jeszcze przez robaki sztuk 🙂 Z braku możliwości ususzenia ich, postanowiłam zjeść je jeszcze tego samego dnia… w sposób wyrafinowany w swej prostocie. Usmażone z cebulką na maśle, podane z makaronem ugotowanym al dente, doprawoine odrobiną soli i pieprzu. Zachęcam, aby wypróbować!

 

makaron z borowikami

Grzyby zapiekane w ziemniaczkach

Zazwyczaj, gdy nazbiera mi się większa ilość grzybów, duszę je z cebulką na maśle i zaprawiam na koniec śmietaną albo suszę i zostawiam sobie na poczet przyszłych dań.

Tym razem odkryłam ciekawą alternatywę jak spożytkować owoce grzybobrania. Przepis na zapiekankę znaleziony na portalu polki.pl. Zachęcam do wypróbowania i delektowania się smakiem.Tylko uwaga – to danie nie należy do dietetycznych 😉

Składniki na 4-5 porcji:

  • 800-900 g ziemniaków (typu B)
  • 45 dag różnych grzybów leśnych (u mnie podgrzybki, maślaki i koźlaki)
  •  2 małe cebule
  • 1 ząbek czosnku
  • 15-20 dag żółtego sera
  • 1/2 szklanki śmietany 18%
  • 1 jajko
  • 1 łyżka masła
  • 2-3 łyżek oleju
  • sól
  • pierz
  • szczypta gałki muszkatołowej

Przygotowanie

Zapiekanka z grzybow i ziemniakow

Ziemniaki umyć, obrać i pokroić na plasterki o grubości 5–6 mm. Wrzucić na 10 minut na osolony wrzątek,odcedzić i zostawić do ostygnięcia.

Cebulę pokroić w kosteczkę a czosnek wycisnąć przez praskę, zeszklić na maśle z odrobiną oleju. Dodać oczyszczone, umyte, pokrojone grzyby oraz w razie potrzeby łyżkę oleju, smażyć ok. 3-5 minut. Doprawić solą i pieprzem i dusić na małym ogniu, ciągle mieszając, aż płyn odparuje.

Formę do zapiekanek średniej wielkości wysmarować olejem, na dno wyłożyć połowę ziemniaków a na nich grzyby, przykryć pozostałymi ziemniakami.

Całość zalać śmietaną połączoną z jajkiem i przyprawami, posypać grubo startym serem. Piec przez 15–20 minut w temperaturze 180 st. C.

SMACZNEGO

Zapiekanka z grzybow i ziemniakow

 

Wakacyjne dzień dobry

Witam po długiej przerwie. Moja nieobecność na blogu spowodowany była przygotowaniami do powitania nowego członka rodziny. Od 2,5 miesiąca jestem mamą już nie 2 a 3 dzieci, które wypełniają prawie cały mój czas…

Aktualnie wypoczywamy całą rodzinką na wsi. Zbieram siły i inspiracje do działania, także kulinarnego. Trochę w tym przeszkadzają upały, ale przecież jeść trzeba. Poza tym kocham gotować 🙂

W najbliższych wpisach na blogu podzielę się moim letnim menu. Przyznam, że pozwalam sobie na różne smakołyki, ale jako karmiąca mama usprawiedliwiam swoje łakomstwo.

Zapraszam do czytania i wypróbowywania przepisów. Danie będą proste, niekiedy banalnie łatwe i mam nadzieję, że zainspirują was do działania w kuchni.

Pozdrawiam
Karolina

 

Grillowanie na patelni

Dziś miałam dużo spraw do załatwienia na mieście, więc nie było czasu na gotowanie wyszukanych potraw… Postanowiłam wypróbować swój ostatni zakup z Ikei – patelnię grillową.
Uwielbiam potrawy z grilla, więc chętnie zabrałam się do przyrządzania grillowanego mięska w warunkach miastowych. Udało mi się zrobić obiad dla rodziny w 25 minut 🙂

Polędwiczki wieprzowe

Mój szybkościowy obiadek:

Polędwiczki wieprzowe umyłam, pokroiłam na plastry grubości ok. 1,5 cm
i rozbiłam lekko tłuczkiem. Natarłam ziołami
i zamarynowałam w oliwie. Następnie obrałam
i wstawiłam do gotowania ziemniaki. Na dużej patelni rozgrzałam łyżkę oliwy i przesmażyłam krótko warzywa z mieszkanki Hortex „Warzywa na patelnię z przyprawą włoską”, podlałam 3 łyżkami wody i dusiłam pod przykryciem przez 10 minut. Gdy ziemniaki były prawie miękkie rozgrzałam na mocnym ogniu patelnię grillową. Polędwiczki smażyłam po ok. 3 minuty z każdej strony. Nałożyłam na talerze i gotowe…

Uwagi:

  • Mięsko smażone na patelni grillowej jest smaczne, aczkolwiek nie jest tak samo pyszne jak przyrządzone na prawdziwym grillu.
  • Patelnia grillowa może stanowić ciekawą alternatywę dla zwykłej patelni. Prawie cały tłuszcz z marynaty do mięsa ściekł na dno patelni w specjalne rowki, tak więc zadanie spełnione. Jest to także szybszy i bardziej ekonomiczny sposób niż przyrządzanie  potraw na kratce piekarnika elektrycznego z funkcją grill.
  • Mimo sporych rozmiarów patelnia grillowa  z Ikei jest lekka i poręczna.
  • Ze względu na delikatną powłokę teflonową, do mieszania jedzenia na patelni należy używać tylko drewnianych lub silikonowych sztućców. Nie wolno także myć jej w zmywarce ani przy pomocy szorstkich gąbek i myjek.

Polędwiczki wieprzowe

Zaczynamy…

Witam Was serdecznie 🙂

Dziś rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem bloga kulinarnego, tak więc wybaczcie ewentualne błędy i niedociągnięcia.

Gotowanie to moja wielka pasja a także poniekąd zawód… Aktualnie jestem pełnoetatową żoną i mamą 2 małych dzieci. Staram się gotować zdrowo, smacznie i z pomysłem. W mojej kuchni nie ma miejsca na półprodukty i niezdrowe ulepszacze. Na moim blogu nie znajdziecie może wielu wymyślnych potraw, ale być może zainspiruję was do przygotowywania prostych i smacznych dań, które zjedzą chętnie zarówno dorośli, jak i dzieci.

Zapraszam do odwiedzania bloga i korzystania z przepisów.

Smacznego!