Jako, że na co dzień mieszkam w bloku, ilekroć jestem na działce korzystam z okazji, by grillować. Poniżej przedstawię prosty przepis na pyszne ziemniaczki z grilla. W takiej bogatej kompozycji mogą stanowić samodzielne danie lub posłużyć jako dodatek do mięsa. Są bardzo smaczne, ale mają dwie wady… są kaloryczne i same znikają z talerza 😉
Składniki:
- 6 dużych ziemniaków
- pół cebuli
- kawałeczek wędzonego boczku lub kiełbasy
- ser żółty
- masło
- zioła (u mnie świeże oregano, tymianek i majeranek)
- sól
Ziemniaki obieramy, myjemy i po wyschnięciu kroimy w plasterki o grubości ok 3-5 mm. Układamy na aluminiowych tackach, posmarowanych uprzednio olejem lub oliwą. Kroimy cebulę w piórka, a boczek lub kiełbasę w drobną kostkę. Na ziemniakach umieszczamy cebulę, wędlinę, zioła i kawałeczki masła. Całość solimy i posypujemy żółtym serem startym na tarce o dużych oczkach.
Tacki zawijamy w folię aluminiową i kładziemy na rozgrzaną kratkę grilla. Pieczemy około 20-25 minut, sprawdzając czy od spodu się nie przypalają. Jeśli dół zbytnio się rumieni a góra jest jeszcze twarda należy dać kratkę wyżej nad żarem. Gotowe ziemniaki są miękkie (sprawdzamy widelcem) a od spodu ładnie przyrumienione i chrupiące. Roztopiony ser i masełko tworzą wraz z ziołami smakowitą omastę.
SMACZNEGO