Jesienna dekoracja 🙂
Uwielbiam prawdziwki. Jako że rosną całkiem blisko mojego domu, tej jesieni mogę się nimi nacieszyć do woli. Udało mi się w końcu przygotować własnoręcznie mercedes wśród zup, czyli krem z borowików. Uczta dla podniebienia, no i ten zapach…
Składniki:
- 300 g świeżych prawdziwków (ew. mrożonych)
- kilka sztuk suszonych prawdziwków
- włoszczyzna na wywar
- 1 ziemniak
- liście laurowe; ziele angielskie
- 1 średnia biała cebula pokrojona w kostkę
- 2 łyżki masła
- łyżeczka oliwy
- śmietana UHT 30%
- przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- opcjonalnie pół kieliszka białego wytrawnego wina
Przygotowanie:
Suszone prawdziwki namoczyć w 1,5 litra zimnej wody przez około godzinę. Ugotować je w tej samej wodzie, z dodatkiem kilku ziarenek ziela angielskiego i 2 listków laurowych oraz włoszczyzny i ziemniaka. Gdy warzywa i grzyby będą miękkie odcedzić wywar, zachować zawartość.
Świeże prawdziwki oczyścić i opłukać zimną wodą. Pokroić i wraz z cebulą przesmażyć na maśle z dodatkiem oliwy. Do garnka z wywarem dodać ugotowane wcześniej grzyby i ziemniaka, usmażone grzyby i cebulę, wlać wino i gotować jeszcze około 25 minut. Pod koniec gotowania lekko zabielić śmietaną. Doprawić solą, świeżo zmielonym pieprzem i szczyptą gałki muszkatołowej. Zmiksować i podawać na stół.
SMACZNEGO