Zupa krem z cukinii

Trwa sezon na warzywa dyniowate, do których należy m.in. cukinia. To niskokaloryczne i zdrowe warzywo odkwasza organizm oraz poprawia przemianę materii. Samo w sobie nie ma wyrazistego smaku, ale może stanowić składnik wielu pysznych dań.

Na dziś polecam zupę krem z cukinii z lekką nutą świeżej mięty. Przepis pochodzi z bloga Kwestia Smaku, lecz został lekko zmodyfikowany do mich potrzeb.

Składniki:

  • 2 średniej wielkości młode cukinie
  • 1 duży ziemniak
  • 1/2 średniej cebuli
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 750 ml bulionu warzywnego
  • 1 łyżka posiekanej mięty
  • 2 czubate łyżki jogurtu greckiego / bałkańskiego
  • sól
  • pieprz

Cukinie umyć, ziemniaka umyć i brać i pokroić w kostkę. Cebulę oraz czosnek posiekać i zeszklić na oliwie z dodatkiem masła w garnku z grubym dnem. Dodać pokrojone w kostkę warzywa i smażyć przez kilka minut, mieszając raz na jakiś czas, aby się nie przypaliło.

Wlać 1 szklankę bulionu, doprowadzić do wrzenia i dusić pod przykryciem przez 5 minut. Dodać pozostały bulion i gotować jeszcze przez około 10 minut.

Następnie dodać miętę i powoli wlewać zahartowany jogurt, cały czas mieszając. Gotować jeszcze chwilę, lecz nie doprowadzać już do wrzenia, by jogurt się nie zwarzył. Zupę lekko ostudzić i zmiksować oraz doprawić do smaku solą i pieprzem. Podawac z grzankami lub groszkiem ptysiowym.

SMACZNEGO

Zupa krem z cukinii

 

Przysmaki z lasu

W sierpniowym numerze „PANI” trafiłam na ciekawy przepis na kaszę pęczak z grzybami. Jako, że niedawno dostałam cały koszyk grzybów postanowiłam wypróbować nową recepturę. Wyszło bardzo smakowicie a w całej kuchni pachniało grzybami, lasem, wakacjami… Polecam, spróbujcie sami 🙂

Kasza peczak z grzybami

Składniki:

  • 150 g pęczaku
  • 250 g różnego rodzaju leśnych grzybów (podgrzybki, koźlaki, prawdziwki, kurki)
  • 1 mała cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki oliwy (nie extra virgin)
  • 2 łyzki masła
  • 400 ml wywaru drobiowego
  • pół szklanki czerwonego wina
  • 1 łyżka posiekanej natki z pietruszki lub świeżego etsragonu
  • sól
  • pieprz

Grzyby oczyścić i opłukać, pokroić na kawałki. Usmażyć na dużej, głębokiej patelni, na łyżce masła i przełożyć na talerz. Na patelnię wlać oliwę i smażyć przez kilka minut  kaszę pęczak, mieszając, aby się nie przypaliła. Dodać pokrojoną cebulę oraz przeciśnięty przez paraskę czosnek i smażyć jeszcze 5 – 8 minut. Doprawić pieprzem i solą, a następnie wlać bulion i wino. Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym ogniu, aż prawie cały płyn zostanie wchłonięty. Dodać grzyby i całość wymieszać. Wyłączyć ogień, przykryć i trzymać w cieple przez 15 minut. Dodać zioła i łyżkę masła, wymieszać i podgrzać, aż danie bedzie gorące. Serwować od razu na stół.

SMACZNEGO

Kasza peczak z grzybami

 

Wilgotny piernik pełen słodkości

Istnieją takie przepisy kulinarne, szczególnie te opatrzone pięknymi zdjęciami, że po ich zobaczeniu od razu nabieram wielkiej ochoty na wypróbowanie. Tak było z piernikiem wypatrzonym na blogu White Plate. Cudne fotografie, opis pobudzający zmysły, cóż trzeba więcej… Szczególnie, że straszny ze mnie łasuch.
Piernik wyszedł wyborny – wilgotny, ciężki, słodki, pachnący imbirem i cynamonem. Troszkę miałam przejść przy pieczeniu i mi się lekko zapadł, ale nie szkodzi. Smak obłędny. Z każdym dniem zyskiwał na szlachetności w smaku i konsystencji.
Gorąco polecam wypróbowanie.

Składniki:

  •     120 g czekolady (dałam extra mleczną z Wedla)
  •     120 g masła
  •     120 g miodu
  •      80 g cukru
  •     150 g mleka
  •     200 g mąki pszennej
  •     2 łyżeczki proszku do pieczenia
  •     2 łyżeczki przyprawy do piernika
  •     1 łyżeczka imbiru
  •     1 łyżeczka cynamonu
  •     100 g miękkich suszonych śliwek, drobno posiekanych
  •     2 jajka
  •     1/2 słoika dżemu śliwkowego lub truskawkowego (ok. 120 g)
  •     opcjonalnie 40 g kandyzowanego imbiru posiekanego

Czekoladę, masło, miód i cukier podgrzać umieścić w rondelku na małym ogniu i podgrzewać, aż składniki się rozpuszczą. Wlać mleko i odstawić do ostygnięcia. Jajka roztrzepać widelcem  w miseczce i  wymieszać z ostudzoną masą. W dużej misce
połączyć mąkę z proszkiem do pieczenia i przyprawami . Wlać do miski masę, dodać drobno posiekane śliwki oraz dżem. Formę do keksu o długości 26-28 cm wysmarować masłem i posypać bułką tartą. Do formy wlać ciasto. Piec przez ok. godzinę w temperaturze 160 stopni C. Pozostawić w keksówce do całkowitego wystygnięcia.

SMACZNEGO

Jajecznica po królewsku

 

W lasach coraz więcej grzybów 🙂 Lubię je zbierać, uwielbiam jeść. Jako pierwsze w tym sezonie na moim talerzu zagościły kurki. Na śniadanie / kolację polecam wam smakowitą jajecznicę z kurkami. Wystarczy przesmażyć je na maśle (prawdziwym, nie roślinnym) a potem dodać jajka i doprawić solą.Tym razem dodałam także wędlinę oraz cebulkę.

 

 

 

 

 

Jedyna trudność polegała na tym, że w miejscu pobytu urlopowego nie miałam dostępu do zwykłej kuchenki (gazowej / elektrycznej), lecz do bardziej tradycyjnej kuchni. Najpierw trzeba było naszykować drewno, potem  umiejętnie rozpalić w piecu i podtrzymywać ogień, a uwierzcie mi, nie jest łatwo „sterować” temperaturą. Tak więc w szykowaniu śniadania pomagał mi mąż 😉

 

 

 

 

 

 

 

 

Zachęcam was gorąco do wypadu na grzyby. Z kurek, oprócz jajecznicy, można przyrządzić m.in. zupę lub sos do makaronu. Polecam grzybobranie. To świetny sposób na ruch na świeżym powietrzu, relaks i dobra zabawa. Można także sporo zaoszczędzić, u mnie w mieście kurki na chwilę obecną kosztują 25-28 zł za kilogram…

Orzeźwienie na życzenie… czyli ogórkowy chłodnik z lekką nutą mięty

 

 

 

 

 

Fala upałów nie  ustępuje. Na lunch proponuję zatem chłodnik. Zazwyczaj przyrządzam chłodnik litewski (na botwince). Tym razem pokusiłam się o wyczarowanie nowych smaków. Obecnie trwa sezon na ogórki gruntowe, więc ich użyłam do chłodnika. Wykorzystałam też świeżą miętę.

Taka zupka jest łatwa i szybka w przygotowaniu. Wspaniale nadaje się na przekąskę w tak gorący dzień jak dziś (u mnie za oknem termometr pokazywał 34 stopnie Celsjusza).

 

 

 

 

 

 

Składniki:

  • kefir (u mnie 440 ml)
  • jogurt bałkański / grecki (u mnie 350 ml)
  • mały jogurt naturalny (u mnie 180 ml)
  • 6 średniej wielkości ogórków gruntowych
  • połowa średniej wielkości cebuli cukrowej
  • 15 dużych listków świeżej mięty
  • 1 duży ząbek czosnku
  • duży łyżka miodu
  • sok z cytryny
  • sól
  • świeżo mielony pieprz

Do średniej wielkości garnka lub miski wlewamy kefir oraz jogurt bałkański. W małym kubeczku umieszczamy mały jogurt naturalny, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku oraz listki mięty. Wszystko miksujemy blenderem i dodajemy do garnka.

Ogórki myjemy, obieramy i kroimy w drobną kostkę. Cebulę kroimy bardzo drobno i razem z ogórkami dorzucamy do garnka. Doprawiamy sokiem z cytryny, miodem, solą i pieprzem. Całość dokładnie mieszamy i wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny.

SMACZNEGO

Uwagi:

  • kefir można zastąpić maślanką lub zsiadłym mlekiem. Można także przyrządzić chłodnik na samym jogurcie, ja jednak wolę połączyć kwaskowy smak kefiru z aksamitnym i łagodnym jogurtem greckim.
  • Czosnek i cebulę można pominąć, jeśli wolicie łagodne smaki.

Kolorowe szaszłyki z grilla

Szaszłyki z grilla

 

Kontynuując temat grillowania dodam, że uwielbiam szaszłyki z grilla. Zazwyczaj robię takie z wykorzystaniem mięsa drobiowego (pierś z kurczaka lub filet z indyka) oraz papryki, cebuli, pieczarek. Moje składniki to oczywiście luźna propozycja, możecie wykorzystać inne ulubione produkty.

Aby szaszłyki wyszły niewysuszone i równomiernie przypieczone należy przestrzegać kilku zasad. Przedstawię je poniżej.

Składniki:

  • 2 piersi z kurczaka
  • 2 czerwone papryki
  • 2 zielone papryki
  • duża cebula
  • 10 średniej wielkości  pieczarek
  • oliwa  lub olej
  • sok z cytryny
  • ziołowa przyprawa do mięsa

Na 1-2 godzin przed grillowaniem myjemy i kroimy mięso w dość dużą kostkę. Marynujemy mięso w oliwie, przyprawach i soku z cytryny (dodatek soku z cytrusów sprawia, że mięso nie będzie wysuszone).
Pół godziny przed grillowaniem umieszczamy patyczki do szaszłyków w chłodnej wodzie. To spowoduje, że łatwiej nam będzie nadziewać, jak i zdejmować później składniki.
Warzywa i pieczarki kroimy w duże kawałki, starając się, by były podobnej wielkości, co mięso. Nadziewamy składniki na osączone z wody patyczki. Pilnujemy, by poszczególne składniki nie stykały się ciasno ze sobą.
Układamy przygotowane szaszłyki na aluminiowe taki wysmarowane olejem i umieszczamy na rozgrzanym grillu, nie za blisko żaru. Grillujemy około 20 minut, co jakiś czas obracając szaszłyki, by równomiernie się upiekły.

SMACZNEGO

Szaszłyki z grilla

 

 

Rozpustne ziemniaczki

Jako, że na co dzień mieszkam w bloku, ilekroć jestem na działce korzystam z okazji, by grillować. Poniżej przedstawię prosty przepis na pyszne ziemniaczki z grilla. W takiej bogatej kompozycji mogą stanowić samodzielne danie lub posłużyć jako dodatek do mięsa. Są bardzo smaczne, ale mają dwie wady… są kaloryczne i same znikają z talerza 😉

Składniki:

  • 6 dużych ziemniaków
  • pół cebuli
  • kawałeczek wędzonego boczku lub kiełbasy
  • ser żółty
  • masło
  • zioła (u mnie świeże oregano, tymianek i majeranek)
  • sól

Ziemniaki obieramy, myjemy i po wyschnięciu kroimy w plasterki o grubości ok 3-5 mm. Układamy na aluminiowych tackach, posmarowanych uprzednio olejem lub oliwą. Kroimy cebulę w piórka, a boczek lub kiełbasę w drobną kostkę. Na ziemniakach umieszczamy cebulę, wędlinę, zioła i kawałeczki masła. Całość solimy i posypujemy żółtym serem startym na tarce o dużych oczkach.

Ziemniaki z grilla

 

 

 

 

 

 

Tacki zawijamy w folię aluminiową i kładziemy na rozgrzaną kratkę grilla. Pieczemy około 20-25 minut, sprawdzając czy od spodu się nie przypalają. Jeśli dół zbytnio się rumieni a góra jest jeszcze twarda należy dać kratkę wyżej nad żarem. Gotowe ziemniaki są miękkie (sprawdzamy widelcem) a od spodu ładnie przyrumienione i chrupiące. Roztopiony ser i masełko tworzą wraz z ziołami smakowitą omastę.

SMACZNEGO

 

Wakacyjne dzień dobry

Witam po długiej przerwie. Moja nieobecność na blogu spowodowany była przygotowaniami do powitania nowego członka rodziny. Od 2,5 miesiąca jestem mamą już nie 2 a 3 dzieci, które wypełniają prawie cały mój czas…

Aktualnie wypoczywamy całą rodzinką na wsi. Zbieram siły i inspiracje do działania, także kulinarnego. Trochę w tym przeszkadzają upały, ale przecież jeść trzeba. Poza tym kocham gotować 🙂

W najbliższych wpisach na blogu podzielę się moim letnim menu. Przyznam, że pozwalam sobie na różne smakołyki, ale jako karmiąca mama usprawiedliwiam swoje łakomstwo.

Zapraszam do czytania i wypróbowywania przepisów. Danie będą proste, niekiedy banalnie łatwe i mam nadzieję, że zainspirują was do działania w kuchni.

Pozdrawiam
Karolina

 

Żurek wielkanocny

Jak już pisałam, żurek to jedna z moich ulubionych zup. Robię ją kilka razy w roku, w tym koniecznie na świąteczne śniadanie wielkanocne. Ta wersja różni się nieco od tej „codziennej”. Nie podaję jej z ziemniakami, ani nie zabielam w garnku śmietaną lub mąką. Bardzo lubię treściwy, kwaśny żurek, z dużą ilością „wkładki” – jajka, kiełbasy i boczku i lekkim aromatem majeranku i czosnku.
Na koniec lubię doprawić swoją porcję zupy na talerzu chrzanem. Uważam, iż idealnie komponuje się smakiem z całością.
W niektórych recepturach na żurek nie dodają warzyw, lecz ja lubię wywar mięsno-warzywny, z nutką wędzonki, stąd takie produkty. Polecam wypróbowanie.

Wielkanocny zurek w chlebku

 

 

 

 

 

 

Składniki na duży garnek żurku:

  • 2 średnie marchewki
  • 2 małe pietruszki
  • 1 mały seler
  • 1 średnia cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 liście laurowe
  • 4 ziarenka pieprzu
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 5 suszonych podgrzybków
  • 4-5 kawałków białej surowej kiełbasy
  • 30 dag wędzonego boczku surowego
  • 2 l wody
  • 0,75 l zakwasu na żurek
  • majeranek
  • sól
  • pieprz
  • jajka ugotowane na twardo (po 1 szt na osobę)
  • chrzan
  • kwaśna śmietana 18%

Przez 1-2 godziny moczyć grzyby w niewielkiej ilości ciepłej, przegotowanej wody, następnie grzyby odcedzić a zachować wodę. Obrać włoszczyznę, umyć i pokroić na duże kawałki.  Cebule obrać i pokroić w kostkę, następnie zeszklić na patelni aż do lekkiego zrumienienia.
W dużym garnku zalać zimną boczek wraz z włoszczyzną, grzybami, cebulką oraz przyprawami – solą, liśćmi laurowymi, pieprzem, zielem angielskim wodą i gotować przez ok. 40 minut.
Przecedzić wywar, warzywa i grzyby odłożyć na bok, boczek pokroić w niedużą  kostkę i umieścić z powrotem w wywarze. Dodać do niego białą kiełbasę i gotować na małym ogniu ok. 15-20 minut. Następnie wlać ok. 0,75 l zakwasu, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i majeranek oraz dolać wodę spod moczenia grzybków. Wszystko dokładnie wymieszać i doprowadzić do wrzenia. Po zagotowaniu trzymać jeszcze ok. 5 minut na ogniu, doprawić do smaku solą i pieprzem. Wyłowić kiełbasę, nieco ostudzić, obrać ze skórki i pokroić w plasterki.
Jajka pokroić ćwiartki i nałożyć na talerze wraz z kawałkami białej kiełbasy, zalać gorącym żurkiem. Jako dodatek podać na stół chrzan, śmietanę oraz pieczywo (najlepiej żytnie). Niech każdy doprawi sobie zupę wedle gustu.

SMACZNEGO

Wielkanocny zurek w chlebku

 

Zakwas na żurek

W tym roku postanowiłam własnoręcznie przygotować zakwas na wielkanocny żurek.
Przepisów na zakwas żurkowy jest kilka, choć poszczególne wersje nie różnią się bardzo między sobą.

Podstawą jest mąka żytnia razowa (typ 2000), woda i odpowiedni „rozrusznik” czyli skórka od chleba razowego, zamiennie z zakwasem chlebowym lub w ostateczności drożdże piekarskie. Najczęściej dodaje się do tego ząbki czosnku, można także dosypać inne przyprawy – liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, ziarenka jałowca lub kminek, co kto lubi i uważa za nadające się do żurku. Potrzebne jest także odpowiednio duże naczynie – najlepiej gliniane, kamionkowe, ew. szklane.

Skladniki na zakwas na zurek
Ponieważ potrzebuję spore ilości zakwasu i byłam ciekawa, która metoda jest lepsza (jedni zalecają zalanie mąki gorącą wodą, inni doradzają letnią), zrobiłam 2 oddzielne porcje, na dwa sposoby i w różnych naczyniach. Zastanawiam się czy różnice w smaku i „mocy” zakwasu będą wyczuwalne, który sposób okaże się efektywniejszy.

Składniki na zakwas I:

  • 2 szklanki mąki żytniej razowej
  • 2l przegotowanej wody w temperaturze pokojowej
  • 2 łyżki aktywnego zakwasu chlebowego
  • 6 ząbków czosnku

Mąkę wsypać do umytego, wyparzonego i osuszonego naczynia. Zalać wodą o temperaturze pokojowej i dokładnie wymieszać, aby pozbyć się grudek. Dodać pokrojone ząbki czosnku, 2 łyżki zakwasu chlebowego (lub kawałek razowego chleba ze skórką) oraz 2 l letniej wody. Całość dokładnie wymieszać drewniana łyżką, naczynie przykryć gazą lub ściereczką kuchenną, obwiązać i odstawić w ciepłe miejsce na 3-4 dni.

Zakwas na żurek

Zakwas na żurek

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Składniki na zakwas II:

  • 1 szklanka mąki żytniej razowej
  • gorąca przegotowana woda
  • 1 l przegotowanej wody w temperaturze pokojowej
  • 1 łyżka aktywnego zakwasu chlebowego
  • 3 ząbki czosnku

Mąkę wsypać do słoja, mieszając zalewać gorącą wodą w takiej ilości, aby powstała papka o konsystencji gęstej śmietany. Pozostawić do ostygnięcia. Następnie dodać pokrojone ząbki czosnku, łyżkę zakwasu chlebowego (lub kawałek razowego chleba ze skórką) i wymieszać wszystkie składniki. Słoik przykryć gazą lub ściereczką i obwiązać, odstawić w ciepłe miejsce na 3-4 dni.

Mąka razowa

Zakwas na żurek

 

 

 

 

 

 

 

 

Uwagi:

  • Zamiast chleba razowego posłużyłam się zakwasem chlebowym. Własnego razowca nie miałam a tym sklepowym nie bardzo ufam, na ile są faktycznie z grubej maki żytniej, a na ile  z innej i czy nie są tyko zabarwione karmelem czy słodem… Poza tym doczytałam się, że słabym punktem zakwasu jest właśnie chlebowa skórka, która unosi się przy powierzchni i potrafi spleśnieć, zanim zakwas się ukisi… Wolałam więc nie ryzykować, aby mój pierwszy zakwas na pewno się udał. Pewnie innym razem, przy okazji „codziennego” żurku wypróbuję metodę z chlebową skórką.

Zakwas chlebowy kontra skórka od razowca

 

 

 

 

 

 

  • W wersji na zakwas z użyciem gorącej wody, mimo starannego mieszania, pozostały grudki. Nie powinno mieć to wpływu na smak potrawy.

Zakwas na żurek

 

 

 

 

 

 

  • Nastawiony zakwas należy trzymać w cieple, ale nie w nie nasłonecznionym miejscu, stąd też doskonale nadadzą się naczynia / garnki kamionkowe, gliniane. Ja swój zakwas trzymam w kuchni, przytulony do lodówki, która w środku chłodzi a na zewnątrz grzeje 😉 Dodatkowo w kuchni co i rusz się coś pichci i temperatura powinna być sprzyjająca dla mojej kiszonki.
  • Raz dziennie zamieszać zakwas i sprawdzić jego „kondycję”.
  • Gotowy zakwas jest dość jasny, ma kwaśny i lekko octowy zapach, w smaku jest „ukiszony”. Gdy zakwas zbrunatnieje, spleśnieje lub nie ukisi się odpowiednio niestety nie będzie nadawał się do przyrządzenia zupy.
  • Gotowy zakwas można wykorzystać od razu lub przelać do wyparzonych butelek, szczelnie zamknąć i przechowywać w lodówce do 2 tygodni.
  • Mój zakwas ma nieco ponad 2 doby, pachnie dobrze, nie spleśniał i nie ściemniał, u wierzchu lekko się spienił, więc zakładam, że procesy fermentacyjne postępują jak należy.
  • Do swojego zakwasu nie dawałam przypraw, zrobię to podczas gotowania wywaru na żurek.
  • Uwielbiam żurek! Nie wyobrażam sobie śniadania wielkanocnego bez tej zupki. Jutro zapraszam na bloga po przepis 🙂